Darmowa dostawa od 199 zł
Przez lata PFAS pozostawały tematem pobocznym, kojarzonym raczej z branżą chemiczną niż z codziennym życiem. Zmieniło się to, gdy badania potwierdziły ich obecność w wodociągach na całym świecie. W odpowiedzi Unia Europejska wprowadziła nowe, znacznie niższe limity dla „wiecznych chemikaliów”, a wiele samorządów rozpoczęło własne kontrole. Dla użytkowników filtrów, dystrybutorów i domowych systemów uzdatniania to jeden z ważniejszych tematów ostatnich lat.
Czego dowiesz się z artykułu?
Dowiesz się m.in.:
PFAS (per- i polifluoroalkilowe związki chemiczne) to grupa tysięcy substancji produkowanych od lat 50. Wykorzystywano je do wytwarzania patelni teflonowych, pianek gaśniczych, impregnatów do odzieży, opakowań na żywność, elektroniki i wielu produktów odpornych na tłuszcz oraz wilgoć. Problem polega na tym, że PFAS praktycznie się nie rozkładają. Gromadzą się w środowisku, wodzie, glebie, a z czasem – również w organizmie człowieka.
Badania wskazują, że długotrwała ekspozycja może wiązać się z zaburzeniami hormonalnymi, obniżeniem odporności, problemami wątroby czy układu krążenia. Nic dziwnego, że presja na ograniczenie PFAS w wodzie pitnej rośnie.
Dowiedz się więcej: Farmaceutyki w wodzie – ukryte zagrożenie dla zdrowia?
Do sieci wodociągowych dostają się głównie z przemysłu oraz składowisk odpadów. Ścieki zawierające PFAS przenikają do rzek i wód gruntowych, a stamtąd trafiają do ujęć wody wykorzystywanych przez wodociągi. Ponieważ PFAS są trudne do usunięcia klasycznymi metodami uzdatniania, część z nich przedostaje się dalej – prosto do domów.
W Polsce PFAS wykrywano m.in. w rejonach intensywnej działalności przemysłowej oraz tam, gdzie stosowano piany gaśnicze. Wraz z kolejnymi badaniami ich mapa występowania będzie się rozszerzać.
Czytaj także: Metale ciężkie w wodzie – realne zagrożenie czy mit?
Nowe przepisy unijne zakładają znaczne zaostrzenie norm. Ustanowiono wartości graniczne zarówno dla pojedynczych związków, jak i dla całej grupy PFAS. W praktyce oznacza to, że wodociągi będą musiały wdrożyć dodatkowe metody oczyszczania lub częściej monitorować jakość wody surowej. Z perspektywy odbiorców — zarówno domowych, jak i firm — nadchodzący okres to czas większej świadomości i częstszych pytań o skład wody.
PFAS to związki wyjątkowo odporne chemicznie. Granulat węglowy, stosowany w klasycznych dzbankach czy filtrach narurowych, usuwa jedynie część z nich. Aby skutecznie je zredukować, potrzebny jest filtr o znacznie większej precyzji. Dlatego w centrum uwagi znajdują się filtry odwróconej osmozy — jedyne, które są w stanie zatrzymać cząsteczki PFAS z wysoką skutecznością. Membrana osmotyczna działa jak ultradrobne sito, przepuszczając cząsteczki wody i zatrzymując zanieczyszczenia nawet 100 000 razy mniejsze od średnicy włosa.
Jeszcze kilka lat temu filtry RO wybierano głównie w miejscach o twardej wodzie lub w celu poprawy jej smaku. Dziś coraz częściej decyzję podejmuje się pod kątem bezpieczeństwa chemicznego. Nowe limity PFAS sprawiają, że wiele osób zastanawia się nad montażem filtra podzlewowego z membraną 400–600 GPD. Dają one stały dostęp do oczyszczonej wody, bez magazynowania jej w zbiorniku, a jednocześnie nie zwalniają przepływu.
W praktyce oznacza to większy komfort codziennego użytkowania — można napełnić dzbanek, garnek czy butelkę bez długiego czekania. Coraz większe znaczenie mają też systemy z automatycznym płukaniem membrany, które utrzymują jej wydajność i limitują zużycie.
Nowoczesne filtry RO odpowiadają na wszystkie problemy związane z PFAS. Potrafią ograniczyć ich stężenie do wartości niewykrywalnych laboratoryjnie, a przy tym usuwają inne zanieczyszczenia: chlor, metale ciężkie, farmaceutyki czy mikroplastik.
Dla wielu użytkowników liczy się również odczuwalna wygoda. Filtr działa automatycznie, a membrana gwarantuje skuteczność niezależnie od pory roku i jakości wody surowej. W połączeniu z remineralizacją zapewnia to wodę o stabilnym smaku i parametrach.
Rosnąca świadomość dotyczy nie tylko gospodarstw domowych. Wiele firm zaczyna interesować się parametrami wody podawanej pracownikom i klientom. Dystrybutory z technologią odwróconej osmozy stają się standardem w biurach, gabinetach kosmetycznych, salonach fryzjerskich, a nawet w małej gastronomii.
Urządzenia te nie tylko filtrują PFAS, ale i zastępują wodę butelkowaną, co przekłada się na zmniejszenie kosztów oraz ilości plastiku. Dla firm zużywających duże ilości wody inwestycja staje się opłacalna już po kilku miesiącach.
Przepisy unijne nie nakładają wymogu montażu filtrów w domach, ale wyznaczają kierunek. W praktyce oznacza to, że świadomość jakości wody będzie rosła, tak samo jak zainteresowanie filtrami zaawansowanymi technologicznie.
Wielu użytkowników traktuje filtr jako element wyposażenia, który poprawia komfort życia w takim samym stopniu jak zmywarka czy dobre AGD. Trend ten widać szczególnie u osób mieszkających w dużych aglomeracjach.
Najważniejszy element to membrana RO — im wyższa wydajność, tym szybszy przepływ i wygoda użytkowania. Warto też zwrócić uwagę na jakość filtrów wstępnych, węgiel aktywny i system płukania membrany.
W przypadku biur i lokali usługowych lepiej sprawdzają się dystrybutory z dużą wydajnością oraz wieloetapową filtracją. Użytkownicy doceniają szczególnie modele z inteligentnym monitoringiem oraz szybkim dostępem do serwisu i części.
Nowe normy PFAS zmieniają sposób, w jaki myślimy o jakości wody. Dla wielu osób to impuls, by przyjrzeć się temu, co naprawdę płynie z kranu — nie tylko pod kątem smaku, ale także bezpieczeństwa chemicznego. Filtry osmotyczne i dystrybutory premium stają się naturalną odpowiedzią zarówno dla domów, jak i dla firm.
Jedno jest pewne: temat PFAS szybko nie zniknie. A im większa świadomość użytkowników, tym większe oczekiwania wobec producentów, wodociągów i technologii filtracji.
1. Czy nowe normy PFAS dotyczą również domowych filtrów?
2. Skąd wiadomo, że filtr faktycznie redukuje PFAS?
3. Czy PFAS mogą przenikać do wody w butelkach wielorazowych?
4. Czy dystrybutor z funkcją podgrzewania i chłodzenia wpływa na poziom PFAS w wodzie?
5. Czy filtr RO ma sens w regionach o bardzo dobrej jakości wody?
6. Czy PFAS można wykryć w domu samodzielnie?
7. Czy filtry z węglem aktywnym są całkowicie nieskuteczne?
61258 +
Zadowolonych klientów
100%
Pozytywnych opinii na Ceneo
100%
Pozytywnych opinii na Allegro
100%
Poleceń sklepu przez Klientów
Darmowa dostawa
Już od 199 zł
Kompleksowa usługa
Wraz z montażem
Bezpieczne zakupy
Szyfrowanie SSL
Mamy doświadczenie
Ponad 20-letnie
Produkty premium
Gwarancja jakości